Ta strona to moje pieprzone sanktuarium kar – lista wszystkich tych żałosnych, upadlających zadań, które wykonałem na wasze rozkazy, bo jestem tylko frajerem do deptania. Każda kara będzie tu opisana z detalami: co mi kazaliście zrobić, jak się czułem klęcząc i cierpiąc i linki do wideo lub postów, gdzie możecie zobaczyć, jak wykonywałem kary. Będę dodawał nowe, bo jestem waszą szmatą, gotową na wszystko – od lizania podłogi po walenie konia z klamerkami na jajach, aż po picie własnego moczu. Śmiejcie się ze mnie, komentujcie i dawajcie więcej rozkazów, bo to mnie podnieca, podkreśla moją słabość jako dziewiczego prawiczka, co nigdy nie włożył fiutka do cipki.

Zasady kar BDSM dla mnie jako beta sissy

Przy wykonywaniu kar kieruję się ścisłymi wytycznymi BDSM, bo jestem posłusznym niewolnikiem, który wie, gdzie jego miejsce – na kolanach, z obrożą na szyi i łańcuchami na rękach, a oto moje pieprzone warunki w klimacie totalnej uległości i femdomowej dominacji, gdzie wszystko robię Safe, Sane, Consensual, bo nie zrobię nic, co naprawdę mnie uszkodzi, chcąc służyć długo jako wasza beta zabawka. Każda kara musi mnie poniżać do granic, czy to publiczne wyznania, cei z połykaniem spermy po waleniu konia, chastity z zamkniętym kutasem w klatce, spanking batami na dupę czy piss play z piciem moczu z butelki, podkreślając moje dziewictwo, uzależnienie od porno i słabość. Jeśli nie dam rady, wyznaję porażkę i błagam o podwójną karę, bo kary pochodzą od was przez komentarze, DM czy zadania w postach, z priorytetem femdom od boskich kobiet i mistress. Ale też alfy i pary mogą mi także rozkazywać: ssać kutasa czy być cuckoldem w fantazji, bez granic poza prawem. Im bardziej perwersyjne tym lepiej. Poniżej tabela z wpisami opisującymi kary.

Dręcz mnie, baw się mną drażnij mnie.